Za nami wyjątkowa degustacja - Orin Swift Experience!

2019-06-07 00:00:00
Wczoraj wieczorem w warszawskim hotelu SixtySix wspólnie z marką E. & J. Gallo Winery zorganizowaliśmy wyjątkową degustację - Orin Swift Experience. Dlaczego wyjątkową? Bo marka Orin Swift sama w sobie to nie tylko znakomite i bogate wina, ale przede wszystkim sztuka! Sztuka, która chyba na każdym robi wrażenie. Najlepszym tego dowodem była… wzorowa frekwencja! 

Spotkanie zaczęliśmy od Mannequin 2016

Degustację poprowadził Piotr Kamecki - Prezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich wraz z Marianem Wiktorskim reprezentującym E. & J. Gallo Winery. Spotkanie zaczęliśmy od Mannequin 2016. To chardonnay z owoców o maksymalnej dojrzałości zebranych w kilkunastu siedliskach Kalifornii, po fermentacji, dojrzewające na osadzie przez 9 miesięcy w beczkach z dębu francuskiego. W efekcie powstało wino wielowymiarowe, barokowe, z intensywnymi aromatami owoców, kwiatów, ziół, przypraw, na podniebieniu pełne, cieliste, uderzające smakami dojrzałych brzoskwiń i gruszek z nutami imbiru. (Robert Parker 91+).

Abstract 2017 jako kolejne wino...

Winogrona, z których powstało kolejne wino, pochodzą z wielu winnic i wielu stref upraw w Kalifornii. Abstract 2017 to wino złożone kilkudziesięciu różnych elementów, podobnie jak jego etykieta to kolaż kilkudziesięciu obrazów. Grenache, syrah, petit sirah i zinfandel dały wino z aromatami wiśni, jagód i porzeczek z akcentami czarnego pieprzu i garrigue. W ustach dużo owoców i akcentów przypraw w połączeniu z gładką, wręcz jedwabistą fakturą. Długi, delikatnie ziemisty finisz. (Parker 91)

Po wielowątkowym Abstrakcie, sięgnęliśmy po Machete 2016

Kupaż petit sirah, syrah i grenache, z przewagą tego pierwszego, dojrzewający przez 10 miesięcy w dębowych beczkach, to wino z mocnym bukietem złożonym z aromatów śliwek, czarnej poprzeczki i kakao. Na podniebioeniu jeżyny, śliwki, dojrzałe figi i wiśnie w malowniczej kompozycji. W długim finiszu wyczuwalne nuty wanilii z akcentem mineralnym na tle aksamitnych tanin.
(Robert Parker 90, Wine Spectator 92).

Palermo 2016, to kolejne odkrycie tego wieczoru

Tym razem to gra niuansami klasycznych szczepów bordoskich. Dominuje cabernet sauvignon, sztandarowa odmiana doliny Napa. Aby oddać złożoność mikroklimatów doliny i możliwości odmian y cabernet, zebrano owoce z wielu siedlisk Napa. Wino bogate w aromaty jeżyn i porzeczek, na podniebieniu rozwija smaki owoców, kakao, wanilii i cedru z nutą mineralną. Długi finiszo party na dojrzałych taninach. Cała dolina Napa w jednej butelce. (Robert Parker 90).

Uczestnicy Orin Swift Experience degustowali sześć win

A dokładnie: Mannequin, Abstract, Machete, Palermo, Papillon oraz 8 Years in the desert (wszystkie dostępne w naszym warszawskim showroomie przy Olkuskiej 7). Jednak oprócz degustacji, dowiedzieli się sporo ciekawych rzeczy nie tylko o produkcji win Orin Swift , ale także samej historii Orin Swift Cellars. A ta sięga roku 1995 roku, kiedy to Dave Phinney pojechał do Florencji, gdzie miał spędzić jeden studencki semestr. Zauroczył się jednak do tego stopnia winem, że postanowił zmienić swoje życiowe plany. Po studiach pracował w kilku winnicach, aż wreszcie w roku 1998 założył Orin Swift Cellars. Firma powstała jako autorski, przemyślany od początku do końca projekt, konsekwentnie łączący wina, ich styl i inspiracje oraz nowatorski design. Rezultat jest olśniewający. Bogate wina z Orin Swift łączą śmiałe, intensywne smaki i koncentrację z równowagą i gładkością. Noty 95 czy 96 u Parkera są tu czymś normalnym.

Te zaskakujące, niepowtarzalne, a przede wszystkim wybitne wina opowiadają swoją własną, fascynującą opowieść, przy czym ważnym elementem tej opowieści są niezwykłe, przyciągające uwagę etykiety, łączące w sobie klasyczną sztukę, dramatyczną fotografię, abstrakcyjne kolaże obrazów.



Zobacz również: